Zbrodnia w Jedwabnem
To wydarzyło się kilkanaście dni po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej 22 czerwca 1941 roku i wkroczeniu wojsk niemieckich na tereny od września 1939 roku okupowane przez Sowietów. 10 lipca 1941 roku grupa mieszkańców Jedwabnego i okolicznych miejscowości, zachęcona przez Niemców dopuściła się zbrodni na kilkuset miejscowych Żydach. Dyskusja na ten temat wywołana publikacjami Jana T. Grossa trwa do dzisiaj.
Spędzili ich na rynek. Bili i pilnowali, aby nikt nie zdołał się wymknąć. Część Żydów zmuszono do pielenia rynku. Grupie 40–50 mężczyzn kazano rozbić stojący na pobliskim skwerku pomnik Lenina. Następnie fragmenty monumentu musieli dźwigać do stojącej na obrzeżach Jedwabnego stodoły. Do tej samej stodoły po pewnym czasie zapędzono pozostałych Żydów. Po zamknięciu drzwi budynek został podpalony. Jak wykazało śledztwo prowadzone w latach 2000–2003 przez prokuratora Radosława Ignatiewa z białostockiego oddziału IPN, zbrodnia ta pochłonęła co najmniej 340 ofiar – kobiet i mężczyzn, dzieci i ludzi w podeszłym wieku. Dokonała jej grupa co najmniej czterdziestu Polaków.
W 1949 roku Sąd Okręgowy w Łomży skazał dwanaście osób (jedną na karę śmierci, której nie wykonano), pozostałe – uniewinniono. Przez całe następne dziesięciolecia mord w Jedwabnem w ogóle nie funkcjonował w powszechnej świadomości.
W 2000 roku ukazała się książka Jana Tomasza Grossa pt. „Sąsiedzi”. Autor napisał wprost: w lipcu 1941 roku to Polacy wymordowali żydowską ludność Jedwabnego. Publikacja wywołała burzę. Autorowi zarzucono poważne braki warsztatowe, przejawiające się m.in. w swobodnym i wybiórczym podejściu do wykorzystanych źródeł oraz niekonfrontowaniu ich z innymi, bezrefleksyjne traktowanie liczby podawanych ofiar (według Grossa w jedwabieńskiej stodole spłonęło 1600 osób), nieznajomość literatury. Burzliwa dyskusja trwała ponad rok. Kwestie udziału Polaków w zagładzie żydowskich mieszkańców w Jedwabnem, przyczyn takiego, a nie innego biegu zdarzeń, okoliczności tego wydarzenia, były tematem jednej z najważniejszych publicznych dyskusji na początku XXI wieku w Polsce.
We wrześniu 2000 roku śledztwo w sprawie wydarzeń w Jedwabnem podjął białostocki oddział IPN. Zostało one umorzone w 2003 roku. IPN w toku śledztwa ustalił, że zabójstwa nie mniej niż 340 Żydów 10 lipca 1941 roku dokonała w Jedwabnem grupa miejscowej polskiej ludności z inspiracji Niemców. IPN przyjął, że to polska ludność miała w tej zbrodni – jak to określono – „rolę decydującą”, ale „można założyć”, że jej inspiratorami byli Niemcy. Co najmniej 300 osób spalono żywcem w stodole, a co najmniej 40 innych zabito wcześniej w nieustalony sposób, gdy Żydów gromadzono na rynku miasteczka – przyjął IPN.
W 2002 roku IPN wydał dwutomową publikację „Wokół Jedwabnego” pod redakcja Pawła Machcewicza i Krzysztofa Persaka, będącą rezultatem pracy kilkunastoosobowej grupy specjalistów – historyków i prawników, m.in. z Biura Edukacji Publicznej IPN, Instytutu Historii i Instytutu Studiów Politycznych PAN, UW i Uniwersytetu w Białymstoku. Książka w pełny, udokumentowany sposób przedstawiała szeroki kontekst wydarzeń w Jedwabnem, uwzględniając tak różnorodne wątki jak m.in. kwestię stosunku duchowieństwa diecezji łomżyńskiej wobec zagłady Żydów, współpracę Żydów z sowieckim okupantem, rolę oddziałów operacyjnych niemieckiej Policji Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa w pogromach z lata 1941 roku, stosunki między Polakami a Żydami na Zachodniej Białorusi w latach 1939–1941.
Instytut Pamięci Narodowej/FB