Poważny konflikt dyplomatyczny na linii Szwecja – Izrael. Przyczyną była wypowiedź szefowej szwedzkiej dyplomacji Margot Wallström
Odpowiadając w parlamencie na pytania posłów, potępiła ataki palestyńskich nożowników na Izraelczyków. Zasugerowała przy tym jednak, że odpowiedź strony izraelskiej jest nieadekwatna i że dochodzi do pozasądowych egzekucji. Dowodem na to ma być jej zdaniem fakt, że liczba ofiar po jednej stronie konfliktu znacznie przewyższa liczbę ofiar po drugiej stronie. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy w palestyńskich atakach zginęło 17 Izraelczyków i dwóch cudzoziemców. Po stronie palestyńskiej zginęło ponad sto osób. Większość z nich zginęła podczas ataku lub próby jego przeprowadzenia, zaś pozostali w starciach z izraelską armią. Na słowa Margot Wallström stanowczo zareagował premier Benjamin Netanjahu: – „Szwedzka minister chciałaby, żeby Izraelczycy odsłaniali swoje gardła przed tymi, którzy zamierzają je poderżnąć. Tak się nie stanie. Będziemy nadal bronić życia naszych obywateli”. Rzecznik izraelskiego MSZ ocenił z kolei, że wypowiedź Margot Wallström jest “oburzająca, bezczelna i oderwana od rzeczywistości”.
Na podstawie: gazetaprawna.pl