Zmarł Meir Dagan były szef Mosadu
W niedzielę, 20 marca br., odbył się pogrzeb Meira Dagana, zmarłego w wieku 71 lat byłego szefa Mosadu. Wśród setek osób, które uczestniczyły w ceremonii wojskowej w miejscowości Rosz Pina, znaleźli się: prezydent Reuven Rivlin, premier Benjamin Netanjahu, minister obrony Mosze Ja’alon, a także były prezydent Szimon Peres, były dowódca IDF Gabi Aszkenazi oraz były szef Mosadu Tamir Pardo, który zastąpił Dagana. W godzinach porannych odbyła się prywatna ceremonia pożegnalna dla współpracowników zmarłego. Na prośbę rodziny media nie były obecne na cmentarzu.
Meir Dagan pochodził z rodziny polskich Żydów z Łukowa. Większość jego krewnych zginęła w Holokauście. Urodził się jako Meir Huberman w pociągu na przedmieściach Chersonia na dzisiejszej Ukrainie, podczas ucieczki jego rodziny z Syberii do Polski. Wraz z rodzicami wyemigrował do Izraela. Mając w pamięci śmierć swoich bliskich, poświęcił życie obronie nowo powstałego państwa i niedopuszczeniu, aby historia się powtórzyła. Na początku lat 70. został członkiem Rimonu – tajnego oddziału CaHaLu, dowodzonego przez generała Arika Szarona. W styczniu 1971 roku w Dżabaliji wyrwał odbezpieczony granat z rąk terrorysty Abu Nimira, a następnie zabił go gołymi rękami. Otrzymał za to Medal za Odwagę. W 1995, po trzydziestu dwóch latach, zakończył służbę wojskową w stopniu alufa (generała dywizji). W sierpniu 2002 roku został powołany przez Szarona na stanowisko dyrektora (ramsada) Mosadu. Izraelski wywiad przechodził wówczas kryzys. Dagan był określany jako „człowiek, który ocalił honor Mosadu” dzięki przeprowadzeniu serii niezwykłych akcji, takich jak zniszczenie syryjskiego programu nuklearnego (Operacja Orchard), wiele skutecznych operacji przeciwko irańskiemu programowi budowy broni jądrowej czy likwidacja najważniejszych przywódców terrorystycznych w Libanie i Syrii. Był szefem Mosadu do roku 2011, kiedy to przeszedł na emeryturę.
Meir Dagan był znany także z tego, że w swoim gabinecie powiesił zdjęcie starego Żyda w tałesie, klęczącego między dwoma uzbrojonymi esesmanami. Był to dziadek Dagana – Ber Erlich Słuszny, zamordowany w Łukowie w kilka sekund po zrobieniu fotografii. Dagan opowiadał swoim gościom, że zdjęcie to przypomina mu, jak zdeterminowany powinien być w walce w obronie Izraela..
Po wojnie sześciodniowej Meir Dagan ożenił się z Binią – pielęgniarką, która opiekowała się nim w szpitalu. Mieli troje dzieci. Był wegetarianinem. Studiował malarstwo i rzeźbę na Uniwersytecie w Tel Awiwie..
Niech jego dusza zostanie wpleciona w węzeł życia wiecznego.
Fot. By Flickr – Israel_Defense_Forces