Na wrocławskim rynku spalono kukłę symbolizującą Żyda
Na Rynku we Wrocławiu grupa kilkudziesięciu osób spaliła kukłę Żyda. W ten sposób manifestanci chcieli zaprotestować przeciwko przyjmowaniu do Polski uchodźców. Pikietę zorganizowały Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolska. Sprawę zbada prokuratura. Jak powiedziała „Gazecie Wyborczej” rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus. – Śledztwo jest prowadzone w kierunku art. 257 kodeksu karnego, a więc publicznego znieważania grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej lub wyznaniowej, a jest to czyn zagrożony karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Zdaniem Naczelny Rabina Polski Michaela Schudricha to, co stało się wczoraj wieczorem we Wrocławiu jest oburzające i niepokojące. Przywołuje to skojarzenia z paleniem żydowskich kukieł w latach 30-tych i dziś przez Hamas. – Jesteśmy poruszeni silną moralną krytyką i potępieniem tych wydarzeń ze strony prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Jesteśmy pewni, że inni w Polsce uczynią podobnie. Polska ma nowy rząd i wygląda na to, że antysemici tacy jak ONR wierzą, że mają poparcie tego rządu dla swoich działań. Jesteśmy przekonani, że tak nie jest, ale wyrażamy jednocześnie nadzieję, że niebawem usłyszymy bezpośrednie potępienie tych wydarzeń – oświadczył rabin. Dodał, że to kolejny przykład dowodzący, że nienawiść wobec imigrantów dzieli źródło z nienawiścią do Żydów.